KSIĘŻNICZKA ANNA I KRYMINALNI

Historię współpracy międzynarodowej CSP w pierwszych latach jego istnienia, na podstawie wspomnień Piotra Calińskiego, wieloletniego szefa legionowskiej szkoły, odtwarza Piotr Maciejczak

Piotr Caliński
Komendant Centrum Szkolenia Policji
w latach: 1991-2001 i 2004-2006

Funkcję komendanta Centrum Szkolenia Policji objąłem w 1991 roku – rozpoczyna swoją opowieść Piotr Caliński – i niemal od razu musiałem zmierzyć się z wyzwaniem, jakim była październikowa wizyta w CSP przedstawicielki brytyjskiej monarchini, księżniczki Anny, która w ramach angielskiego programu „Know-How” przekazała Centrum pierwszą nowoczesną tablicę dydaktyczną. Dla nas, tkwiących jeszcze w epoce białej kredy, był to wówczas doskonały, niezwykle potrzebny i nowoczesny sprzęt – swoiste „otwarcie okna” na nową metodykę nauczania.  Ta wizyta zapoczątkowała także bardzo pożyteczną dla polskiej Policji współpracę szkoleniową.
Warto uświadomić Czytelnikom, że CSP nie wyglądało wówczas tak jak obecnie – prócz kilku powojennych budynków stał tutaj żelbetowy szkielet gmachu (od lat 80. w stanie surowym) oraz dwa ogromne garaże dla armatek wodnych. Dziś ten budynek znany jest wszystkim jako siedziba Międzynarodowego Centrum Szkoleń Specjalistycznych Policji i wysokiej klasy obiekt hotelowy, jednak musiało minąć jeszcze siedem długich lat, zanim oficjalnie przecięto wstęgę podczas uroczystego otwarcia.
Może dziś wydawać się to dziwne lub świadczyć o nieudolności kierownictwa Centrum, jednak w tamtym okresie zdobycie odpowiednich funduszy inwestycyjnych było procesem bardzo skomplikowanym i energochłonnym. W resorcie panował jeszcze chaos związany z transformacją ustrojową i rotacjami kadrowymi, Sejm znacznie ograniczył budżet dla służb podległych MSW – nie ma więc co się dziwić, że chętnych do podjęcia decyzji o zainwestowaniu ogromnych środków w obiekt hotelowo-szkoleniowy nie było. Tym bardziej, że po wykonaniu testów okazało się, że budynek w zasadzie nadaje się już tylko do rozbiórki – był to efekt wieloletniego wystawienia nieukończonej jeszcze inwestycji na działanie warunków atmosferycznych.
Za początek współpracy międzynarodowej w CSP można bezsprzecznie uznać zorganizowanie w 1992 roku I Międzynarodowej Konferencji Milicji/Policji Kryminalnej. Oficjalnie była to inicjatywa Biura Operacyjno-Rozpoznawczego KGP, lecz za wszystkim stał ówczesny Zastępca Komendanta Głównego Policji insp. Zdzisław Centkowski. W organizowanych potem rokrocznie konferencjach brali udział najwyżsi przedstawiciele służb kryminalnych z krajów byłego bloku wschodniego (w tym ministrowie spraw wewnętrznych): Białorusi, Estonii, Federacji Rosyjskiej, Litwy, Łotwy, Mołdowy, Ukrainy i – rzecz jasna – Polski. Ideą zorganizowania tych spotkań było wypracowanie konkretnych elementów współpracy przy zwalczaniu rosnącej w zastraszającym tempie przestępczości z udziałem tzw. sprawców rosyjskojęzycznych.
Doświadczenia i kontakty zdobyte podczas organizacji konferencji pozwoliły nam myśleć o dalszym rozwoju Centrum – powstało założenie, według którego CSP miałoby stać się swoistą platformą współpracy policji kryminalnych państw Europy Wschodniej. W komunikacie Konferencji „Legionowo` 93” udało mi się umieścić zapis o propozycji Komendanta Głównego Policji udzielenia pomocy w organizowaniu szkoleń na terenie CSP dla policjantów Państw Sygnatariuszy Protokołu Konferencji „Legionowo`93”. Było to przysłowiowe „zielone światło” – kierownictwo MSW i KGP zostało w ten sposób zobligowane do wsparcia szkoły w zakresie organizowania szkoleń międzynarodowych, a do tego konieczne były inwestycje i przygotowanie budynków na odpowiednim, europejskim poziomie. Dwa lata później miałem okazję zaprezentować tę ideę podczas spotkania komendantów europejskich szkół policyjnych w Messynie, gdzie – z upoważnienia Komendanta Głównego Policji – zadeklarowałem chęć rozwinięcia form współpracy i nadania jej kształtu instytucjonalnego przez powołanie w Centrum Szkolenia Policji europejskiej, specjalistycznej szkoły policyjnej.
Warto przy tym pamiętać, iż były to czasy, gdy większość policji państw byłego Bloku Wschodniego pragnęła podkreślić swoje miejsce w systemie bezpieczeństwa europejskiego. Krótko mówiąc, duża część mojej aktywności międzynarodowej polegała na środowiskowym lobbowaniu tej propozycji. Ponadto miałem wówczas akceptację szefów na budowanie, obok Akademii w Hiltrup i Saint Cyr au Mont d’Or, trzeciego punktu ciężkości dla zawodowego szkolnictwa europejskiego. Była to ogromna szansa dla budowania wysokiego prestiżu polskiej Policji… ale to już inna opowieść, która wymagałaby sentymentalnych anegdot.
Na razie jednak aktualny pozostawał problem odpowiedniej bazy lokalowej. Początkowo myśleliśmy o pozyskaniu funduszy z amerykańskiego FBI, które było zainteresowane inwestycją w placówkę szkoleniową w Europie Wschodniej, aby w pełni korzystać z możliwości wymiany doświadczeń z funkcjonariuszami państw dawnego Bloku Wschodniego. Ostatecznie jednak Amerykanie zainwestowali na Węgrzech w Budapeszcie, a nam udzielili jedynie wsparcia technicznego, instalując w CSP nowoczesną centralę telefoniczną. Pieniądze na przekształcenie wspomnianego na początku żelbetowego blokuw międzynarodowy obiekt dydaktyczny musieliśmy znaleźć w budżecie Policji.
Udało się to dzięki wyobraźni gen. Marka Papały, który od 1996 roku – wówczas jeszcze jako kwatermistrz KGP, a następnie jako szef polskiej Policji – mocno wspierał CSP w dążeniu do tego celu. To w dużej mierze dzięki Niemu w ciągu raptem dwóch lat udało się zakończyć przebudowę zapomnianego budynku w wysokiej klasy obiekt konferencyjno-hotelowy.
Przygotowując się do uruchomienia stałej oferty szkoleniowej, przeprowadziliśmy wówczas kilka kursów, m.in. w zakresie rozpoznania minersko-pirotechnicznego dla czterech funkcjonariuszy z Litwy, operacyjno-rozpoznawczego i przewodników psów do wyszukiwania materiałów wybuchowych dla ośmiu milicjantów z Ukrainy, a także dla dziesięciu policjantów z Węgier, którzy odbyli kurs dla techników kryminalistyki. Szkolenia te, jak pamiętam, zebrały doskonałe recenzje.

Trudno w kilku zdaniach opisać całą drogę, jaką musieliśmy pokonać, by w Centrum Szkolenia Policji powstało Międzynarodowe Centrum Szkoleń Specjalistycznych Policji – wspomniałem jedynie najważniejsze punkty zwrotne, które miały zasadnicze znaczenie dla efektu końcowego – kończy swoje wspomnienia Piotr Caliński. – Między tymi punktami była ciężka praca wielu ludzi, a otwarcie w 1998 roku MCSSP było zwieńczeniem trudnych dziś do wyobrażenia wysiłków. Z pewnością jednak było warto!