nadkom. Michał Safjański
Biuro Kryminalne
Komenda Główna Policji
Janusz Gołębiewski
Biuro Kryminalne
Komenda Główna Policji
Polscy konsumenci okazali się wyjątkowo podatni na tego rodzaju asortyment. Od roku 2008, kiedy to powstał w Łodzi pierwszy sklep stacjonarny sprzedający dopalacze, do października 2010 r. na terenie kraju pojawiło się ok. 2000 punktów stacjonarnej dystrybucji tego rodzaju specyfików. Liczba klientów systematycznie zaopatrujących się w dopalacze ukazała skalę zainteresowania odurzaniem się. Niewątpliwie wpływ na to miała nieograniczona dostępność tego typu substancji. Skala zjawiska ukazała dodatkowo nieskuteczność prowadzonych dotychczas w kraju działań profilaktycznych, również w obszarze przeciwdziałania narkomanii.
Okazało się, że nie tylko „zakazany owoc” smakuje, ale przede wszystkim smakuje „owoc”, do którego jest łatwy i nieograniczony dostęp. Codziennie odnotowywane liczne przypadki zatruć, w tym przypadki zatruć śmiertelnych, wymuszały na organach państwowych podejmowanie kolejnych kroków zmierzających do ograniczenia dostępności substancji psychoaktywnych.
Wśród nich były dwie nowelizacje ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, dodające kolejne substancje i rośliny o właściwościach psychoaktywnych do wykazu substancji kontrolowanych1. Działania te rozwiązywały problem częściowo, tj. faktycznie powodowały delegalizację obrotu daną substancją, jednakże na jej miejsce dość szybko była wprowadzana inna substancja o podobnych właściwościach. Szybkie wprowadzanie nowych substancji psychoaktywnych w miejsce zdelegalizowanych wymusiło na organach państwowych przygotowanie innych zmian prawa, dających możliwości wycofania danych substancji w szybszy sposób niż tylko poprzez zmianę aktu prawnego, jakim jest ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, często związaną z przewlekłym procesem legislacyjnym. Konkretne rozwiązania dotyczące tego zagadnienia znalazły się w uchwalonej przez Sejm i przyjętej przez Senat ustawie z dnia 8 października 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz. U. Nr 213, poz. 1396).
Czy rozwiązania zaproponowane w ustawie mają szansę na skuteczne ograniczenie obrotu tzw. dopalaczami? By odpowiedzieć na postawione pytanie, należałoby nie tylko zapoznać się z zapisami ustawy, ale przede wszystkim zwrócić uwagę na rynek produkcji dopalaczy i obrotu nimi, a także z metodami mającymi na celu ominięcie prawa, stosowanymi przez osoby zajmujące się tym procederem.
ŹRÓDŁA ZAOPATRZENIA
Pierwszym istotnym kanałem umożliwiającym swobodne zaopatrzenie się w dopalacze były zagraniczne sklepy internetowe. Można w nich było zakupić szeroką gamę środków psychoaktywnych. Sklepy te stanowiły także miejsce zaopatrywania się w większe ilości dopalaczy, którymi następnie handlowano na portalach aukcyjnych, ogłoszeniowych, a także za pośrednictwem małych, krajowych sklepów internetowych. Po kolejnych nowelizacjach ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz działaniach przeprowadzonych przez Państwową Inspekcję Sanitarną i Policję, zmierzających do zamknięcia stacjonarnych punktów dystrybucji – kanał sprzedaży w sklepach internetowych w dalszym ciągu jest popularny.
Duży popyt na tego typu środki spowodował otwarcie sklepów internetowych ukierunkowanych na polskiego konsumenta. Najbardziej znany tego typu sklep internetowy funkcjonował pod adresem www.dopalacze.com. Według informacji zawartych na wspomnianej stronie internetowej, właścicielem sklepu był zagraniczny podmiot gospodarczy z siedzibą na Cyprze. Zyski osiągane z e-handlu doprowadziły do rozwoju sieci dystrybucji i utworzenia sklepów stacjonarnych.
Powyższe sklepy były zaopatrywane w asortyment sprowadzany przez koncern. Większość towaru stanowił asortyment zagraniczny, dostosowany do dystrybucji na rynku polskim. Bezproblemowy import dopalaczy oraz obrót nimi zapewniała jego kwalifikacja jako produktu o przeznaczeniu kolekcjonerskim. Ogromne zainteresowanie konsumentów spowodowało rozwój „rodzimego przemysłu”. Powstało kilka krajowych sieci zajmujących się dystrybucją tego typu środków. Działalność prowadzono za pośrednictwem stacjonarnych punktów dystrybucji, a także sklepów internetowych. Duże sieci organizowały również produkcję, która zapewniała im zaspokojenie potrzeb związanych z zaopatrywaniem własnych sklepów.
Podmioty lub osoby chcące prowadzić własną, niezależną działalność gospodarczą polegającą na handlu (np. czasowa sprzedaż w okresie letnim w kurortach turystycznych), mogły bez problemu zaopatrzyć się w niezbędny asortyment u producentów krajowych.
Poza wymienionymi kanałami zaopatrzenia w dopalacze, rozwinął się także „czarny rynek” ich produkcji i dystrybucji. Produkcją i wprowadzaniem ich do obrotu zajęły się osoby
mające związek z produkcją narkotyków i obrotem nimi. Nieoryginalne dopalacze były wstawiane do działających podmiotów gospodarczych lub po prostu sprzedawane na
ulicy2.
W bieżącym roku Służba Celna RP udaremniła kilka prób przemytu na teren Polski różnych substancji o działaniu psychoaktywnym, niekontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że powyższe substancje mogły stanowić materiał bazowy do czarnorynkowej produkcji dopalaczy.
Istotnym źródłem zaopatrzenia w substancje o działaniu psychoaktywnym, szczególnie pochodzenia roślinnego, jest uprawa własna. Niezbędne do tego celu nasiona, porady i asortyment można bez problemu zakupić w sklepach internetowych – rzekomo będących płaszczyzną wymiany informacji na temat naturalnych sposobów leczenia oraz wykorzystania roślin przy obrzędach rytualnych.
ROZWIĄZANIA PRAWNE ZAWARTE W USTAWIE Z DNIA 8 PAŹDZIERNIKA 2010 R. O ZMIANIE USTAWY O PRZECIWDZIAŁANIU NARKOMANII ORAZ USTAWY O PAŃSTWOWEJ INSPEKCJI SANITARNEJ, MAJĄCE NA CELU OGRANICZENIE PRODUKCJI DOPALACZY I OBROTU NIMI
W ustawie wprowadzono definicję dopalacza określanego odtąd jako środek zastępczy czyli – substancję pochodzenia naturalnego lub syntetycznego w każdym stanie fizycznym lub produkt, roślinę, grzyba lub ich część, zawierające taką substancję, używane zamiast środka odurzającego lub substancji psychotropowej lub w takich samych celach jak środek odurzający lub substancja psychotropowa, których wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu nie jest regulowane na podstawie przepisów odrębnych; do środków zastępczych nie stosuje się przepisów o ogólnym bezpieczeństwie produktów.
Ponadto zdefiniowano pojęcia: wprowadzania do obrotu (udostępnienie osobom trzecim, odpłatnie lub nieodpłatnie, środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów lub środków zastępczych) oraz wytwarzania (czynności, za pomocą których mogą być otrzymywane środki odurzające, substancje psychotropowe, prekursory albo środki zastępcze, ich oczyszczanie, ekstrakcja surowców i półproduktów oraz otrzymywanie soli tych środków lub substancji).
Przyjęta ustawa zabrania reklamy i promocji środków spożywczych lub innych produktów przez sugerowanie, że posiadają one działanie takie jak substancje psychotropowe lub środki odurzające lub ich użycie, nawet niezgodne z przeznaczeniem, może powodować skutki takie jak skutki działania substancji psychotropowych lub środków odurzających.
Zastosowanie przez ustawodawcę wskazanych rozwiązań ma na celu odniesienie się do tzw. wyrobów kolekcjonerskich. Szeroka definicja środka zastępczego wydaje się bardzo trafna i dostosowana do mogących w przyszłości wystąpić prób modyfikacji kwalifikowania przeznaczenia dopalaczy jako produktów, którymi obrót nie wymaga szczególnych zasad.
Ustawa zakazuje wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terytorium RP środków zastępczych pod karą pieniężną o charakterze administracyjnym w wysokości od 20 000 do 1 000 000 zł. Dodatkowo, w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, może być zakazana jego produkcja, a produkt może zostać wycofany z obrotu na czas określony, niezbędny do przeprowadzenia oceny i badań jego bezpieczeństwa, nie dłuższy jednak niż 18 miesięcy.
Organem właściwym do wydania decyzji w tym zakresie jest państwowy inspektor sanitarny. W przypadku wydania decyzji o zakazie wytwarzania lub wprowadzania do obrotu, właściwy państwowy inspektor sanitarny zatrzymuje produkt oraz nakazuje zaprzestania prowadzenia działalności w pomieszczeniach lub obiektach służących wytwarzaniu lub wprowadzaniu produktu do obrotu na czas niezbędny do usunięcia zagrożenia, nie dłuższy niż 3 miesiące.
Ustawodawca za pomocą przedmiotowej ustawy podejmuje próbę ograniczenia skali wprowadzania dopalaczy do obrotu. Należy uznać, że zaproponowane rozwiązania przyniosą efekt w postaci ograniczenia zjawiska handlu tymi specyfikami w oficjalnej sferze, szczególnie związanej z funkcjonowaniem stacjonarnych punktów dystrybucji. Niestety należy spodziewać się dalszego rozkwitu produkcji dopalaczy i obrotu nimi w tzw. czarnej strefie oraz obrotu za pośrednictwem Internetu, gdzie podmiot będzie realizował zamówienia z zagranicy poprzez sprzedaż wysyłkową.
Ustawa nie przewidziała narzędzi do walki z „podziemnym” rynkiem produkcji i dystrybucji. Obecnie, z dużym prawdopodobieństwem można przewidzieć zachowania osób trudniących się produkcją i wprowadzaniem do obrotu dopalaczy, polegające m.in. na:
- dystrybuowaniu przez osoby fizyczne, zorganizowane na zasadzie funkcjonujących siatek dealerów narkotykowych, np. w dyskotekach, lokalach rozrywkowych, szkołach itp.;
- dystrybuowaniu produktów bez oznaczeń opakowań, identyfikacja ich będzie możliwa wyłącznie na podstawie ekspertyzy fizykochemicznej;
- zakamuflowanej produkcji – zorganizowanej podobnie do nielegalnej produkcji np. amfetaminy;
- produkcji własnej polegającej na uprawie.
W jaki sposób w takich przypadkach zapisy ustawy wyegzekwuje skutecznie państwowy inspektor sanitarny? Warto podkreślić, że posiadanie nawet znacznych ilości środków zastępczych nie jest zabronione choćby osoba posiadała je w celu dalszego udzielenia, wobec czego Policja nie ma podstaw do podejmowania interwencji w stosunku do takiej osoby. Zawarte w ustawie zapisy nie dają Policji podstaw do wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych, np. realizacji ustaleń teleinformatycznych, w stosunku do podmiotów dystrybuujących dopalacze przez Internet. Wydaje się, że czynności Policji ograniczą się jedynie do przekazywania powziętych informacji właściwym państwowym inspektorom sanitarnym, ewentualnie do udzielania asysty przy podejmowanych czynnościach.
W czasie tworzenia tego artykułu ustawa została przekazana do podpisu Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. Według informacji zamieszczonej na stronie Kancelarii Prezydenta, ustawa badana jest „od strony konstytucyjności”, a decyzja o jej podpisaniu, skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego lub zawetowaniu zostanie podjęta w terminie późniejszym3.
Niezależnie od działań podjętych przez Prezydenta RP, zasadne wydaje się opracowanie i przygotowanie kolejnych przepisów prawa uwzględniających działania organów państwowych w tzw. czarnej strefie obrotu dopalaczami. Dodatkowo niezbędne jest jak najszybsze wypracowanie stosownych procedur i algorytmów pozwalających na podejmowanie działań w stosunku do osób trudniących się tego typu procederem.
Przypisy:
- Ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 63, poz. 520), obowiązująca od dnia 8 maja 2009 r. oraz Ustawa z dnia 10 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 143, poz. 962), obowiązująca od dnia 25 sierpnia 2010 r.
- https://policja.pl/portal/pol/1/58712/Narkotyki_w_dopalaczach.html (11 października 2010 r.).
-
http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wiadomosci/art,1483,ustawaws-dopalaczy-badana-pod-wzgledem-konstytucyjnosci.html (25 października 2010 r.).