SYSTEM WCZESNEJ INTERWENCJI

SWI to system oparty na mechanizmach organizacji uczącej i rozwijającej się, który ma na celu przeciwdziałanie nieprawidłowościom, umacniając i gwarantując ciągły proces kształtowania standardów działań Policji. Wszystkie działania SWI kierowane są do kadry kierowniczej odpowiedzialnej za zarządzanie, a tym samym za jakość pracy Policji. Celem SWI jest wzmocnienie przełożonych (wszystkich szczebli) w realizacji tego zadania poprzez wyposażenie ich w dodatkową wiedzę, informacje i umiejętności. SWI to działania interdyscyplinarne, w których osoby o różnych kompetencjach, reprezentujące komórki organizacyjne KWP/KSP (m.in. kontroli, kadr i szkolenia, ochrony praw człowieka, psychologów, komunikacji i innych) łączą siły, doświadczenie i umiejętności w celu wypracowania optymalnych, efektywnych, proaktywnych działań zapobiegających niepożądanym zachowaniom. Elementami systemu są m.in. warsztaty SWI oraz Newsletter SWI.

 

  System wspomagający zarządzanie oraz podnoszący jakość pracy  
  Policji poprzez kształtowanie standardów  

  Wywiad z podinsp. Włodzimierzem Sokołowskim,
Pełnomocnikiem Komendanta Głównego Policji ds. SWI

 

nadkom. Mirosława Korejba: Skąd pomysł na wprowadzenie SWI do polskiej Policji?

podinsp. Włodzimierz Sokołowski: Podobne systemy wymiany informacji i proaktywnego reagowania są znane na świecie od dawna. Funkcjonują nie tylko w korporacjach, ale również w policji – w Australii, Wielkiej Brytanii, USA. Pierwszym impulsem były wydarzenia, które wstrząsnęły opolską policją w 2006 r.
Było jasne, że konieczne są nowe rozwiązania systemowe, które zapobiegną występowaniu wręcz patologicznych zachowań. Podjęto decyzję o rozpoczęciu wdrażania mechanizmów i narzędzi Systemu Wczesnego Ostrzegania (SWO) w polskiej Policji. Komendant Główny Policji powołał zespół złożony z policjantów z Opola (komendantów, psychologa i naczelników KWP), Pełnomocnika Komendanta Głównego Policji ds. Ochrony Praw Człowieka oraz Koordynatora Zespołu Psychologów KGP, którzy stworzyli program szkolenia dla kadry kierowniczej KPP/KMP. Miał on pomóc przełożonym w wychwytywaniu nieprawidłowości w celu wyeliminowania dysfunkcji organizacji. System Wczesnej Interwencji w obecnym kształcie w polskiej Policji działa od prawie pięciu lat.

M.K.: W 2008 r. zakończono działania w ramach SWO. Dwa lata później nadinsp. dr Marek Działoszyński – ówczesny komendant KWP w Łodzi – otworzył nowy rozdział SWO, już pod nazwą System Wczesnej Interwencji.

W.S.: Tak, program dostaje drugie życie dzięki przewartościowaniu podejścia do rozwiązywania problemów generowanych w Policji. Wniosek był jeden, aby nie tylko ostrzegać, ale również podjąć wstępne działania – jak mówiła jedna z pań współprowadzących warsztaty „zdążyć przed Panem Bogiem”, dlatego projekt zaczął funkcjonować pod nazwą System Wczesnej Interwencji.
Kluczowe jest tu praktycznie każde słowo: „system” – rozwiązania powinny być wielorakie i wielopoziomowe, skierowane do całej kadry kierowniczej, wszystkich pionów; „wczesnej” – jak już mówiłem, skierowanej na identyfikację nawet najbłahszych symptomów; „interwencji” – czyli podjęcia działania przez przełożonego poprzez wskazanie błędu, zakomunikowanie swoich standardów i określenie dalszych celów. Czy to jest łatwe? Na pewno nie.
Dlatego ówczesny Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi nadinsp. dr Marek Działoszyński powołał Zespół ds. SWI, w skład którego weszli przedstawiciele kadry kierowniczej zarówno KWP, jak i KPP oraz KMP. Niezwykle ważny, ze względów merytorycznych, był udział komendantów powiatowych i komendanta miejskiego w pracach zespołu.
Kolejnym etapem rozwoju SWI było stworzenie w KWP w Łodzi systemu opracowywania i dystrybucji informacji o niepożądanych zachowaniach policjantów, czyli Newsletterów SWI. W założeniu opisują one nieprawidłowości wynikające z błędów systemowych w naszej organizacji, a ich adresatem jest kadra kierownicza Policji, która ustanawia profesjonalne standardy, wdraża je i ich przestrzega.
Początki budowania tego narzędzia były niezwykle trudne, ale dzięki temu, każdy, kto przyłożył do tego rękę, może być teraz bardzo, bardzo dumny.

M.K.: W 2010 r. komendant Działoszyński zaprezentował nowe narzędzie SWI podczas odprawy komendantów wojewódzkich Policji. Czy to wtedy narodził się pomysł powołania Platformy SWI?

W.S.: Rozmowy na szczeblu Panów Komendantów trwały już prawdopodobnie wcześniej, ale rok 2010 był pierwszym krokiem do wyjścia Systemu Wczesnej Interwencji poza garnizon łódzki. Podjęto współpracę z garnizonem opolskim, śląskim, gdańskim i podkarpackim, tworząc podwaliny ciała, które roboczo nazwaliśmy „Platforma SWI”. Na szczeblu centralnym koordynowanie działań przypisano do zadań Biura Kontroli KGP. Konsekwencją było rozpoczęcie w 2011 r. wdrażania SWI we wszystkich województwach. I też trzeba przyznać, że odbywało się to nie bez przeciwności. Wykorzystując doświadczenia łódzkie, powołano we wszystkich KWP/KSP zespoły ds. SWI, skupiające fantastycznych ludzi, którzy podjęli to wyzwanie, w moim przekonaniu, z bardzo dobrym skutkiem.
Nie można tu nie wspomnieć, że zarządzający szkolnictwem policyjnym również widzieli potrzebę wdrożenia w podległych im jednostkach Systemu Wczesnej Interwencji. Okazało się jednak, że program, który pisany jest „na miarę”, nie pasuje każdemu. Nie zniechęciło to jednak przedstawicieli tego środowiska i po dwóch latach ciężkiej pracy koncepcyjnej szkoły dołączyły do wspólnych, systemowych działań.

M.K.: Posługując się językiem poetyckim, można mówić o rozkwicie SWI w 2012 r. Jak wynika z Pana wypowiedzi, nie byłoby to możliwe bez zaangażowania wielu osób. Kim są ci ludzie?

W.S.: Gdy Komendant Główny Policji nadinsp. dr Marek Działoszyński powierzył mi honor tworzenia i wdrażania Systemu Wczesnej Interwencji, zaznaczył, że są to działania multidyscyplinarne oparte na ludziach. Bo gdzie można szukać tak zróżnicowanej wiedzy, jak nie u specjalistów ze swoich dziedzin. Ja już w garnizonie łódzkim miałem tę łatwość, że trafiłem na fantastycznych ludzi, takich jak: insp. Andrzej Tomczyński (ówczesny Naczelnik Wydziału Kontroli) z ogromną wiedzą i doświadczeniem, mł. insp. Anna Wilska – moim zdaniem będąca jednym z najlepszych policyjnych psychologów, nadkom. Jarosław Janus wraz z kom. Małgorzatą Ratajczyk, którzy czuwali nad meandrami komunikacji i bez których Newsletter SWI prawdopodobnie by nie istniał. Zawsze nasze działania „sprowadzali na dobrą drogę” insp. Włodzimierz Kłobus, insp. Piotr Nejman (komendanci powiatowi) i nadinsp. Ryszard Wiśniewski (ówczesny komendant miejski).
W Polsce potoczyło się to podobnie. Zespoły tworzą ludzie z doświadczeniem, wiedzą i niezwykłym profesjonalizmem. Nie mam cienia wątpliwości, że są to osoby – zarówno policjanci, jak i pracownicy cywilni wszystkich szczebli – od naczelnika do pracownika, które angażują się w realizację SWI, poświęcając wielokrotnie swój osobisty czas.
Rozwój Systemu Wczesnej Interwencji to także praca na poziomie całego kraju, dlatego nie można tu pominąć takich osób, jak: mł. insp. Piotr Biliński (KWP Szczecin), podinsp. Hanna Kowalewicz (KWP Gdańsk), nadkom. Katarzyna Anioł-Olejnik (KWP Gorzów Wlkp.), mł. insp. Tadeusz Zięba (KWP Rzeszów), podinsp. Tadeusz Kaczmarek (KWP Radom), nadkom. Mirosława Korejba (KWP Opole), mł. insp. Gerard Bah (KWP Kielce), nadkom. Cezary Wieczorkiewicz (KWP Katowice).
Pomimo że przewodniczący zespołów SWI wywodzą się z różnych komórek organizacyjnych KWP/KSP, wszyscy mają wspólne widzenie i rozumienie tego systemu. Nie byłoby rozwoju, gdyby nie dysponenci informacji i redaktorzy Newslettera SWI oraz trenerzy prowadzący warsztaty. Będą tu reprezentowane wszystkie wydziały, m.in. kontrola, kadry, psycholodzy, prewencja, konwoje, sztab czy pełnomocnicy ds. ochrony praw człowieka. Cały czas zadziwia mnie potencjał ludzki, jakim dysponuje Policja.
Jeśli mówimy o osobach zaangażowanych w SWI, to „dobrymi duchami” tego całego przedsięwzięcia są Krystyna Gęsik oraz mł. insp. Małgorzata Chmielewska, których zaangażowanie i profesjonalizm są nie do przecenienia.

M.K.: Wiemy już, jak funkcjonuje SWI w województwach i jak wiele osób jest w to zaangażowanych. Jaką rolę pełni Pełnomocnik KGP ds. SWI?

W.S.: To bardzo proste. Jeśli przyjrzymy się, jak bardzo System Wczesnej Interwencji jest obecny w naszej codziennej służbie, jak często robimy „rzeczy” z tym związane, nawet tego tak nie nazywając, zobaczymy, jak dużym przedsięwzięciem stał się ten projekt. Obecnie pełnomocnik prowadzi warsztaty dla kadry kierowniczej od szczebla komendy głównej do komisariatu oraz szkół policyjnych. Corocznie dystrybuowanych jest też około 250 Newsletterów SWI, czyli informacji przydatnych w działaniach proaktywnych w naszej organizacji. System wciąż ewoluuje i moją rolą jest m.in. wspieranie i koordynowanie tego procesu oraz dostosowywanie przedsięwzięć SWI do aktualnych potrzeb. Pełnomocnik KGP ds. SWI stoi na straży spójności i jednolitości Systemu w Policji na terenie całego kraju.

M.K.: Powiedział Pan, że SWI się ciągle rozwija. Jakie są wobec tego najbliższe plany?

W.S.: O planach mógłbym opowiadać godzinami, bo to takie marzenia, które nabierają już kolorytu, ale co do najbliższej przyszłości to priorytetem jest kontynuacja warsztatów dla kadry kierowniczej wszystkich szczebli oraz stabilny rozwój Newslettera SWI. Zwieńczeniem dotychczasowych działań jest I Konferencja SWI – „Kształtowanie Standardów w Policji”. Stanowi ona forum wymiany poglądów i jest okazją do dyskusji wokół zagadnień dotyczących standardów zarządzania, jako narzędzia budowania kultury organizacyjnej, wpływu organizacji zewnętrznych na kształtowanie tych standardów oraz roli policyjnej kadry kierowniczej w tworzeniu i wzmacnianiu mechanizmów doskonalenia organizacji. Do wystąpienia i udziału w dyskusji zostali zaproszeni przedstawiciele ministerstw: Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Spraw Zagranicznych oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Najwyższej Izby Kontroli, Prokuratury Generalnej, uczelni wyższych oraz jednostek Policji szczebla wojewódzkiego. Honorowy patronat nad konferencją objęli: Bartłomiej Sienkiewicz – Minister Spraw Wewnętrznych oraz Marek Biernacki – Minister Sprawiedliwości.
Dalsze wyzwania zależą od tego, co „napisze życie”, bo System Wczesnej Interwencji, jak wspominałem, jest programem, który reaguje na bieżące i realne potrzeby Policji. Jest nastawiony na drugiego człowieka i stanowi rzeczywiste narzędzie wsparcia kadry kierowniczej.

M.K.: Czego życzyć Panu jako Pełnomocnikowi?

W.S.: W takiej chwili zawsze mam gonitwę myśli, czego tak naprawdę można sobie życzyć… Prawdopodobnie – wielu rzeczy, zarówno materialnych, jak i „ogólnego szczęścia”, o które można zabiegać. Cytując uczestników warsztatów, które prowadzę: U współpracowników cenię – szczerość, lojalność, otwartość i kreatywność, życzyłbym sobie, abym rozwijał SWI tak jak dotychczas w otoczeniu takich właśnie ludzi.

(...)

 


Pełna wersja artykułu w pliku PDF

Pliki do pobrania